To był bardzo udany weekend dla wojowników Zamku Expom Kurzętnik którzy tym razem wzięli udział w Pucharze Polski PZKB seniorów i juniorów, który odbył się 23-24 marca w Płocku.
– Organizatorem był nasz kolega Piotr Maślanka z klubu Puncher Płock, który sprostał zadaniu wszystko było dopięte na ostatni guzik – mówi trener Leszek Jobs
Turniej odbył się w formule light contact, pojedynki rozgrywane były na dwóch matach z podziałem na seniorów i juniorów. Nasi kickboxerzy nie zawiedli i udowodnili, że bardzo dobrze czują się w tej formule walki zwyciężając większość swoich potyczek. To dobry prognostyk przed czerwcowymi mistrzostwami Polski, które będziemy wspólnie organizować z Muks Olimpia NML właśnie w formule light contact.
– Dodam tylko, że każdy z naszych podopiecznych stoczył po kilka naprawdę dobrych i ciężkich pojedynków jednego dnia,taki był nasz cel bo każda walka to nowe doświadczenie. W Płocku wszyscy zawodnicy spisali się na medal, wszyscy wrócili z medalami i zasługują na pochwałę za swoją postawę na macie. Oczywiście zawsze może być lepiej, są szczegóły nad którymi trzeba jeszcze popracować żeby w czerwcu już wszystko zagrało jak w szwajcarskim zegarku – relacjonuje trener „Zamku-Expom” Kurzętnik.
Barw Zamku w Płocku broniło aż 8 kickboxerów 4 seniorów i 4 juniorów. Złote krążki wśród seniorów wywalczyli Wojciech Wiśniewski kat.wag – 89 kg, Piotr Kołakowski kat.wag -84 kg i Damian Chiliński kat.wag – 79 kg. Dwa brązowe krążki dołożył Szymon Podlaszewski kat.wag – 69 kg i 74 kg.
Juniorzy także stanęli na wysokości zadania i wywalczyli dwa złote medale – Oskar Rogowski kat.wag – 69 kg i Paweł Kendziorski kat.wag – 84 kg, który dołożył jeszcze brąz w kat.wag -79 kg. Kamil Wiśniewski w kategoriach wag – 63 kg i – 69 kg wywalczył dwa srebrne medale. Krystian Rzepka kat .wag – 79 kg brązowy krążek.
Jakby tego było mało Zamek Expom Kurzętnik dzięki świetnym występom indywidualnym zwyciężył w klasyfikacji drużynowej zarówno w seniorach jak i w juniorach jest to zatem historyczny wyczyn, gdyż nigdy wcześniej nie udało nam się wygrać klasyfikacji drużynowej na turnieju rangi ogólnopolskiej, a tu od razu ustrzeliliśmy dublet, jest to dla nas wielka sprawa która daje motywację do jeszcze cięższej pracy na treningach. Jak zawsze z tego miejsca pozdrawiamy naszych kibiców którzy zawsze trzymają za nas kciuki – kończy relację trener Leszek Jobs.