9-11.03.2018 Kartuzy był to długi i wyczerpujący turniej który pozostawił spory niedosyt . Ze względu na ogromną liczbę zgłoszeń 333 zawodników z 71 polskich klubów mistrzostwa trzeba było rozpocząć już w piątek w dniu przyjazdu ekip do Kartuz . Na trzech matach w najbardziej obsadzonych kategoriach wagowych rozegrano po 20 walk . Swoje pojedynki również musieli stoczyć zawodnicy Zamku Expom Kurzętnik którzy wygrali swoje boje w dobrym stylu , więc można było się udać na zasłużony odpoczynek około godziny 22 do hotelu , bo zawody w sobotę zaczynały się już od godziny 8 i trzeba było być gotowym na 100 % na kolejne dwa dni walk .
W Kartuzach walczyła dwójka naszych kickboxerów z Kurzętnika seniorzy Wojtek Wiśniewski i Piotr Kołakowski , żadnemu z naszych zawodników nie udało się tym razem stanąć na najwyższym stopniu podium, a było bardzo blisko, co nie znaczy że chłopacy nie zasłużyli na słowa pochwały i nie jestem z nich dumny , bo jestem i to bardzo, jednak pozostaje niedosyt, bo przydarzyły się kontuzje i decyzje sędziowskie, które miały istotny wpływ na rezultaty naszych zawodników .
Piotr przegrał swój bój z późniejszym mistrzem Polski . Wojtek po 4 wygranych walkach dopiero w finale musiał uznać wyższość rywala któremu w ostatnich sekundach pomogli sędziowie , więc na otarcie łez pozostał srebrny krążek nie załamujemy się i jak to mówią co cię nie zabije to cię wzmocni i taka myśl nam przyświeca , od poniedziałku powrót na salę i dalej ciężka praca , jest jeszcze kilka ważnych zawodów po drodze na szczyt a najważniejszy cel to Mistrzostwa Polski Light contact 8-10 czerwca, których jesteśmy wspólnie Zamek Expom Kurzętnik i Olimpia Nowe Miasto gospodarzami. Na te właśnie zawody musi przyjść szczyt